niedziela, 22 grudnia 2013

#62 Zabawne



Świątecznego posta nie będzie, bo z roku na rok święta coraz bardziej mnie denerwują... 
Śmieszne jest, że pomimo tego, że znamy się z Karolem tak dobrze nie umiemy kupować sobie prezentów. Jak tak dalej pójdzie to chyba zrezygnujemy z obdarowywania się czymkolwiek.

Niemniej jednak, wszystkim czytelnikom i przypadkowym gościom życzę SPOKOJNYCH świąt!

środa, 18 grudnia 2013

#61 Mózg oszukista


Inne rzeczy, których nie rozumiem to np. szukanie przedmiotu, który ma się aktualnie w ręce albo niemożność zobaczenia czegoś, na co się patrzy (wtedy, kiedy jest nam to potrzebne i zamierzamy tego użyć). Na szczęście obserwując innych ludzi mogę stwierdzić, że to nie tylko mój mózg lubi robić sobie ze mnie żarty :-)

piątek, 13 grudnia 2013

#60 Wena to d####a


Myślę, że nie tylko moim problemem jest to, że natchnienie nadchodzi akurat wtedy, kiedy nie powinno a jak powinno, to ma nas w dupie.
Ostatnio wzięłam się za skrobanie jakiegoś nędznego opowiadanka i tak siedzę po nocach, pisząc po pół strony w parę godzin, potem się kładę i nie śpię resztę nocy, bo mi te wszystkie rzeczy, które chciałabym napisać latają przed oczami (a później już nie umiem ich tak opisać).
Z rysowaniem mam podobnie, tylko że najczęściej widzę rzeczy, których albo nie umiem przelać na papier albo ten obraz zaciera mi się w myślach zanim zdążę sięgnąć po kartkę.


*Muszę zmienić wystrój bloga, ale nie wiem kiedy to zrobię, bo tak bardzo mi się nie chciało a teraz znów tak bardzo nie będę miała czasu :<