Tak na prawdę jeszcze nie zdecydowałam, do kogo trafi owy pluszak.
Bardzo często dopada mnie taka 'chęć posiadania' rzeczy, z której absolutnie nie będę korzystała - tak o, po prostu, żeby ją mieć (i mam tu na myśli przedmioty, które mają jakieś konkretne funkcje i zastosowania). Próbuję z tym walczyć ale cóż, nie zawsze mi się to udaje :o
Zastanawiam się, czy tylko ja kupuje prezenty zawczasu i kiszę je w szafie, dopóki nie natrafi się okazja do ich podarowania? :D