środa, 27 lutego 2013

Pielęgniarki i lęki

Ostatnio większość obrazków w tym temacie ale cóż poradzić, jak to taki aktualny dla mnie temat...
Miałam zostać na oddziale ale ostatecznie zrezygnowałam, gdy dowiedziałam się, że mam tam leżeć 4 dni tylko po to, żeby 1-położyli mnie, 2-przyszedł lekarz i ze mną porozmawiał, 3-zrobili mi badania krwi, 4-przyszedł lekarz i skonsultował wyniki. Tak, każda czynność w innym dniu, PARANOJA! Czego to oni nie zrobią dla pieniędzy...
Ostatecznie wściekła poszłam zapisać się do przychodni studenckiej (które w tym momencie jak najbardziej wszystkim studentom polecam!) i.... cud! Wszystko się da zrobić i nie koniecznie odpłatnie. A z racji tego, że nigdy nie może być zbyt pięknie:

*Oczywiście nikogo nie obwiniam, ze mną zawsze takie jaja są:

*Poza tym wszystkim, akurat musiałam być ciut odwodniona i pobieranie do powtórki. Mózgu, weź się wyluzuj i daj im robić swoje!

poniedziałek, 25 lutego 2013

#23 Wypadek


Trochę dziwnie te kolory wyszły ale chciałam podkreślić, że akcja dzieje się w nocy.
Sznur aut (z 50!) i żadne się nie zatrzymało! Ani jedno, tylko my zawróciliśmy 'a bo może ktoś tam ranny jest'. Na szczęście nie był i nawet auto było całe.
Jak się później śmialiśmy, kobitę uratował duch z krzyża (takiego, co rodziny stawiają na poboczach ofiarom wypadków drogowych) - jej auto leżało praktycznie pod nim.

*Jak można zauważyć (a pewnie nikt tam nie zagląda ;-)) umieściłam kolejną część komiksu :x.

niedziela, 24 lutego 2013

#22 Oddział

Uważam, że moje lęki są w pełni uzasadnione!

Ostatnio zauważyłam, że co raz więcej osób przerzuca się na kolor, no to i ja spróbowałam, efekt chyba nie jest najgorszy, ale nie wiem - potrzebuję opinii :-)

#21 Doktor Hałs


Nie ma to jak trafić na młodych lekarzy z poczuciem humoru w środku nocy na izbie przyjęć :-)

Niestety chodzić nie mogę a wózek kazali oddać :< czeka mnie wiele zaległość na uczelni, aż zaczynam się zastanawiać, czy nie wziąć dziekanki jeżeli tak dalej pójdzie....

sobota, 23 lutego 2013

#20 Nieco o kotach


Ten obrazek wyjaśnia, dlaczego przez większość czasu nocą drzwi do mojego pokoju są zamknięte...
Niestety problem jest taki, że spryciule potrafią sobie drzwi otwierać, więc dodatkowo muszę je czymś zasłaniać -.-.

czwartek, 21 lutego 2013

To już miesiąc!

Dokładnie miesiąc temu na tym blogu pojawił się pierwszy post :-). Od tego czasu zdążyłam dodać 22 posty i zyskać kilka(naście?) osób, które często do mnie zaglądają.
Z tej okazji chciałam wszystkim podziękować, za to, że tu wchodzą i oglądają moje bazgroły ;-). Chciałabym też dodać, że zawsze zaglądam na blogi obserwujących i komentujących, nawet jeżeli nie komentuje (bo niestety nie zawsze na dany temat mam coś sensownego do powiedzenia). Większość z nich mam zapisanych w zakładkach na komputerze, ale muszę to jakoś zmienić (trochę nie chce mi się dodawać do obserwowanych, bo nieco denerwuje mnie ten pasek na dole w pulpicie nawigacyjnym, za dużo linków w linkach też jest wkurzające, bo wtedy blog się 'wydłuża' xd), może zrobię osobną podstronę na linki? Jeszcze nie wiem ;-).
Tak czy owak, ostatnio z powodu mojego tournee po lekarzach, pogotowiach i szpitalach nie miałam czasu na umieszczenie jakiegoś mini komiksu, zaczęłam za to pracę nad czymś większym (nie ma żadnej powalającej fabuły no ale zawsze jakaś tam sobie jest). Początek wklejam tutaj ale kolejne części będą się pojawiały na osobnej stronie (jak tylko ją utworzę).

Dla powiększenia kliknąć w obrazek ;-)

*edit: jak można zauważyć, stworzyłam stronkę dla komiksu :-)

niedziela, 17 lutego 2013

17.02 - Światowy Dzień Kota



Już niedługo zaczyna się drugi semestr a, że mój komputer grozi ponownym nie włączeniem się, kiedy ruszę go z dotychczasowego miejsca, wyjeżdżam bez niego. Jeżeli mój luby okaże się na tyle kochany, że da mi zainstalować potrzebne rzeczy na swoim kompie, notki będą pojawiały się dalej (może ciut ciut rzadziej). Jeżeli nie (:<) prawdopodobnie będę zasypywała nimi bloga w weekendy...
Tak czy owak, moje kotałki na prezent dostały dzisiaj koci domek (tzn. duży pusty karton z biedry z wyciętym otworem na kota) i teskowe kocie kiełbaski ;-).

sobota, 16 lutego 2013

#18 Do lata... Do lata...


... A jak nie stanieje to i dłużej ;-)

Pozdrawiam wszystkich kierowców, którzy nie jeżdżą, bo za drogo!

piątek, 15 lutego 2013

JAK ZADOWOLIĆ FACETA

Wspaniały i prosty sposób!
Chociaż miał być w formie obrazkowej, porzuciłam ten pomysł, bo mi się rysować nie chciało (może kiedyś jeszcze dobazgrolę...). A WIĘC:

1. Wybieramy się do najbliższego supermarketu i kupujemy... POMYSŁ NA żeberka.
2. Szukamy odpowiedniego stoiska, albo i lecimy do sklepu mięsno po kilogram żeberek.
3. Żeberka kroimy (ale możemy też ich nie kroić) na kawałki, żeby w każdym znalazła się jedna, lub dwie kostki.
4. Zasypujemy przyprawą z 'pomysłu'
5. Wkładamy do worka z 'pomysłu' i zaciskamy dołączonym zaciskaczem.
6. Wrzucamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika (ja zawsze ustawiam je jakoś tak pionowo, żeby mi się w razie czego sos nie wylał - ten który się dopiero zrobi).
7. Mamy godzinę wolnego i robimy w tym czasie co nam się tylko podoba!
8. Wyjmujemy, nakładamy na talerz i serwujemy! (Można dorzucić ze 2 ziemniaki)

BRAWO, WŁAŚNIE UDAŁO SIĘ ZADOWOLIĆ FACETA!


#17 (+18!) Polskie filmy xxx - czyli co włączyć, żeby się pośmiać



Zastanawiam się, co za mistrz pisze te scenariusze?

Dodatkowo odkryłam coś strasznego! Głos kamerzysty (jeżeli oglądaliście już podrywaczy albo tego rodzaju polskie produkcje to wiecie o kim mówię...) do złudzenia przypomina głos.... Gracjana Roztockiego (czy jak mu tam było o.O) !!!

środa, 13 lutego 2013

#16 Kuba

*Klik dla powiększenia*

A to jest Kuba. Kuba uwielbia jeść - a najbardziej cukiery (takie szczurze, specjalne), pewnie dlatego jest taki gruby. Jak nic dostanie, to robi taką minę i się obraża i potem już nic nie chce. Taki jest Kuba....

wtorek, 12 lutego 2013

#15 Relacje +znów będzie trzeba odśnieżać auto :/


Nie widź swojej matki 3 tygodnie, pierwsze co zapytaj ją o prezenty!
Teraz mogę spokojnie zasiąść przed telewizorem z kubkiem gorącej, zajebistej, oryginalnej z Indii herbaty. Hue hue hue.... 



*Znów zasypało! Ruch sparaliżowany, siedzę w oknie i patrzę, jak gęsta mgła przechodzi sobie jakby nigdy nic przez moją mieścinę, paranoja, świat oszalał! A miała być już wiosna i miałam porzucić zimową kurtałę i czapaje, którą nosi 80% gimbusów (a pomyśleć, że jak zaczęłam nosić to jeszcze nikt nie nosił! Odgapiacze jebane!). To takie bardzo denerwujące, jak się już porzuciło myśli o śniegach i zaczęło myśleć o tych wszystkich piwach i innych alkoholach wypitych w plenerze jak tylko temperatura skoczy powyżej 10*C!!!
#To były moje żale, wylane w kierunku tego śniegu, co mi doszczętnie zasypał auto# 

poniedziałek, 11 lutego 2013

#14 Piję wode a myśli że to wódka!


Urodziny znajomych i ich pijane koleżanki ;-). Domyślam się, w jakim stanie musiały być jej kubki smakowe, skoro nie odczuła praktycznie żadnej różnicy. 
Brawo dla czujnego solenizanta, który nie dał z siebie zrobić głupka!

niedziela, 10 lutego 2013

#13 Z serii imprezowych...




Kiedy impreza wymyka się spod kontroli...

Faktycznie, moje okna świetnie się do tego nadają! Głównie dlatego, że wychodzą na (bardzo) ruchliwą ulicę... Na szczęście takie akcje tylko po 2 w nocy!



Zakacowane koszmary :x

A to wszystko wydarzyło się na prawdę! 
W następnej notce zademonstruje, co zrobiliśmy pijanej (Sic!) 15, bo tylko ona nie zauważyła różnicy...

sobota, 9 lutego 2013

#12 Nie dotykaj!

Z racji wczorajszych szaleństw i moich dzisiaj trzęsących się rąk ( ;-) ) oraz tego, że dziś będzie powtórka z rozrywki, wkleję coś, co nabazgroliłam już jakiś czas temu.

Bardzo nie lubię być dotykana zimnymi rękoma :-(

środa, 6 lutego 2013

#11 Pomysł na życie - czyli o czym się myśli w sesji



Ważne egzaminy? Uczyć się trzeba? Nie teeeraz, chodź, pokażę Ci, jak bym chciała, żeby kiedyś wyglądał mój dom...
Mój luby czasem miewa dziwne pomysły na zarobek. Ale tak bardzo się tym przejął, że zrobiłam nawet projekt zapalniczki, którą będziemy wciskać gimbusom:
*P.S szukamy aktorów ;-)




wtorek, 5 lutego 2013

#10 Superego kontra ID



I tu by się pewnie przydało wyjaśnienie... Więc:
Superego - to strefa moralna człowieka, gdzie reguły postępowania i normy moralne pełnią funkcję samokontroli
ID - podstawowa, nieświadoma struktura, stanowiąca źródło energii, funkcjonująca wedle zasady PRZYJEMNOŚCI.

*A jednak da się coś wynieść z tej uczelni :-)

poniedziałek, 4 lutego 2013

#9 Walentynki



Chociaż nie jestem zagorzałą fanką tego typu świąt to jednak zrobiło by mi się milej, gdyby mój luby zaplanował coś mniej codziennego na ten dzień.



piątek, 1 lutego 2013

#7 Zabawy ze szczurem



Zabawy ze szczurem - U're doing it WRONG!
Jurek to nasz pierwszy, aczkolwiek lekko głupkowaty szczuras. Nic by nie robił tylko siedział w klatce (lub zlewie) i pożerał cukiery...