Nie wiem, może powinnam zacząć martwić się o swoją rodzicielkę?
Weekendowe powroty do domu czasem zaskakują...
*Zastanawiałam się, czy nie zrobić jakiejś grupy/profilu (czy co to tam się robi) na fejsie ale w sumie sama nie wiem, co bym tam mogła wymyślać i ogólnie, chyba za mało ze mnie komunikatywna osoba na takie portale...
Ja ogólnie zachęcam Cię do tego, żebyś realizowała swoje plany i przynajmniej spróbowała założyć taką stronkę. Zobaczysz, jak Ci się to spodoba i jak się to będzie kręcić. Nie stawiaj sobie przeszkód. Tak jak powiedziałaś: "Chyba za mało ze mnie komunikatywna osoba na takie portale...". NIE i koniec! Nie wyjdzie, to nie wyjdzie, ale warto spróbować. Może akurat okaże się, że masz do tego wyśmienitą moc kreacji. Trzymam kciuki ; *
OdpowiedzUsuńPS Komiks mnie rozbił. Doszczętnie.
Ja także lubię pobyć w samotności, odizolować się, jednak czasem męczy mnie to. Może dlatego, że wciąż jestem wyalienowana. Ta samotność trwała za długo, dlatego teraz chcę przebywać w towarzystwie osób, które kocham. To mnie leczy. PS Dzięki za podniesienie na duchu ; *
UsuńDobry pomysł z fejsem, na blogu szukałam przycisku "lubię to" :D
OdpowiedzUsuńJej, dzięki za wsparcie :-) może już jutro wrzucę tu linka ;-)
OdpowiedzUsuńHaha super pomysł z tym fanpage' em!! Na pewno lajknę ^ ^
OdpowiedzUsuńAle że wodę w wino? :D Nieźle. Jakby tak Jezus do każdego przychodził i używał swojej hiper-super-ekstra mocy to melanż byłby co tydzień XD
No dobra, koledzy mnie sprowadzają na zUą drogę ...
Buziaki :*
Co jaki tydzień? Codziennie :D.
UsuńzUa droga - dobra spawa ;-)