Nie ma to jak kochający partner <3
Jestem negatywnie nastawiona do tego państwa... Niestety...
Trzeci semestr zbliża się wielkimi krokami. Dziś udało nam się zapisać na wf - mieliśmy takiego farta, że trafiliśmy miejsca na... Narciarstwie :-). Nie jeździłam już ze 3 lata więc cieszę się na okazję odkurzenia starych nart. Czekają nas 3 weekendowe wypady, miejmy nadzieję, że reszta studentów z którymi będziemy na wyjazdach będzie pozytywnie nastawiona na jakieś trunki i integracje wieczorami ;-).
Haha integracje, co? ;) Suuuuper. Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńNarciarstwo. *o* Weźcie mnie zabierzcie ze sobą! W życiu nie byłam na nartach a wszyscy tak zachwalają, że to aż przykre....
Pomyślę o tej gospodarce, ale Karol wymyślił fajny slogan :3 Mnie już przekonał xD
Pzdr.
Ja znam ludzi którzy nie lubią jeździć na nartach :-) więc nie każdy chwali ;-) ale wiadomo - nie można oceniać póki się nie spróbuje. Ja tam bym Cię chętnie wzięła z nami :D
Usuń*o* Na serio????
UsuńNo pewnie, tylko bym musiała poznać wymiary - czy nam się do walizki zmieścisz ;-)
UsuńNarciarstwo zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńPowodzenia. ;3
Ja tam osobiście Polskę lubię.
Kocham narciarstwo! C: Ja jeżdżę na nartach co roku. Po raz pierwszy mama postawiła mnie na nich, gdy miałam 20 miesięcy. Cóż, nie wyobrażam sobie zimy bez nart, więc ja życzę tobie powodzenia :D
OdpowiedzUsuńobserwuję :P
http://immortal-hell.blogspot.com/
Ja się nauczyłam kiedy byłam w hmm... podstawówce :-). Do pewnego momentu jeździłam co roku ale później sytuacja się trochę zmieniła i przestałam. Ogólnie kombinowałam też z deską ale na większym stoku bym się bała - na nartach czuje się pewniej.
UsuńDzięki :-)