Często zdarza mi się popadać w depresyjne nastroje, na szczęście Karol nauczył się już z nimi walczyć - po prostu mnie wtedy ignoruje <3
A nawiązując do tematu grania, gdy ktoś miał ochotę polatać ze mną po mapie Drakensanga niech śmiało pisze [aktualnie mam 35 lvl] :3
Ja jako tako w depresje nie wpadam, pogoda na mnie nie działa, lubię deszcz i zachmurzenie <3
OdpowiedzUsuńNigdy mi się nie nudzi, więc jakby na to patrzeć nie mam nawet czasu żeby popaść w deprechę :D
Też lubię deszcz, szczególnie wtedy, kiedy nie mam nic do roboty, jestem sama i mogę w spokoju obserwować żywioł.
UsuńU mnie bodźcem nie jest nuda, bardziej niemożność wyrażenia siebie w jakikolwiek sposób i ogólnie, brak jakiegoś widocznego talentu lub umiejętności, której rozwijanie i pracowanie nad nią dałoby jakiekolwiek efekty :-)
To chyba już u mnie przeszło w normę. Siedzę w domu, nie mam co czytać, nie mam co oglądać (bo kinomaniaka mi zdjęli -.-) no i ogólnie śpię cały dzień, albo myślę, jak to moje życie nie ma sensu i ilu ludzi przyszłoby na mój pogrzeb, ale w ostateczności decyduję się na śmierć w cieplejszym terminie i sobie odpuszczam...
OdpowiedzUsuńMoja egzystencja to porażka XDDD
Moja również <3. Zastanawiam się czasem, po co w ogóle się tacy ludzie rodzą i potem cierpią, że są tacy "nijacy" i niepotrzebni...
Usuń*A Ty jak się nudzisz, to zawsze możesz skrobnąć jakiś rozdział ;>
**Poza kinomaniakiem jest jeszcze (no, teraz to już chyba tylko) zalukaj, zawsze można zebrać trochę punktów i je wykorzystać, jak akurat za dużo ludzi siedzi :>